Podwarszawski rynek hurtowy w Broniszach przeżywa obecnie największe obciążenie w sezonie. Sadownicy dostarczają ogromne ilości owoców, co skutkuje znacznym wydłużeniem czasu sprzedaży – nierzadko na zbycie całego transportu trzeba czekać nawet ponad dobę. Duża podaż wyraźnie wpływa też na poziom cen, które od początku września systematycznie spadają.
Jabłka – ceny pod presją podaży
Dobrej jakości jabłka wyceniane są obecnie przez producentów na około 40 zł za skrzynkę (ok. 2,66 zł/kg). Jednak w praktyce, przy zawieraniu transakcji, stawki zazwyczaj spadają do 35–38 zł (2,33–2,53 zł/kg). Najwięcej tracą owoce drobniejsze i niższej klasy, gdzie ceny mieszczą się w przedziale 22–25 zł za skrzynkę (1,46–1,66 zł/kg).
Wyjątkiem pozostają odmiany rzadziej spotykane, jak Sander. Ze względu na ograniczoną dostępność, ten gatunek osiąga nawet 60 zł za skrzynkę (ok. 4,00 zł/kg), co znacznie przewyższa średnie stawki rynkowe.
Gruszki – „Konferencja” na topie
Na rynku pojawiło się również więcej gruszek, głównie popularnej odmiany Konferencja. W przypadku owoców premium można liczyć nawet na 90 zł za skrzynkę (4,50 zł/kg), choć w praktyce osiągnięcie takiej ceny bywa trudne. Dominują transakcje w granicach 80 zł (4,00 zł/kg) i poniżej – w zależności od wielkości partii i zdolności negocjacyjnych stron.
Wnioski dla producentów
Aktualna sytuacja pokazuje, że nadmiar towaru na rynku wymusza elastyczne podejście do sprzedaży. Sadownicy muszą liczyć się z koniecznością obniżania cen lub szukania nowych kanałów zbytu, aby nie dopuścić do strat. Jednocześnie konsumenci mogą spodziewać się korzystniejszych ofert detalicznych w najbliższym czasie.