Ostatni tydzień września przyniósł wyraźny spadek cen jabłek przemysłowych. Przyczyniły się do tego rosnące dostawy Gali i Szampiona, ale zdaniem wielu sadowników nie tylko zwiększona podaż była powodem obniżek. Część zakładów ograniczała produkcję lub wprowadzała przestoje techniczne, co zdaniem obserwatorów mogło być elementem przygotowania rynku do spadków cen.
Analizując sytuację, warto zauważyć, że przetwórnie nadal borykają się z ograniczeniami w przerobie, mimo większej dostępności jabłek. W poprzednim tygodniu niektóre zakłady celowo wstrzymywały produkcję, co mogło być częścią strategii przygotowującej grunt pod obniżki. Na przykład, jeden z zakładów przerwał pracę na tydzień, by wznowić ją po spadku cen. Takie działania, w połączeniu z przesunięciami w harmonogramach dostaw, sugerują skoordynowane wysiłki na rynku.
Ostatnie ceny jabłek przemysłowych w punktach skupu wahały się od 0,65 gr do 0,73 gr za kilogram.
Dla sadowników to sygnał do monitorowania podaży i dostosowywania strategii sprzedaży. Chociaż obniżki mogą zmniejszyć krótkoterminowe zyski, większe dostawy pod koniec września mogą stabilizować rynek w dłuższej perspektywie.
Radzimy aby nie popadać w panikę i wstrzymać dostawy do punktów skupu.