Sadownicy mogą odetchnąć z ulgą – obowiązek prowadzenia elektronicznej ewidencji zabiegów ochrony roślin został odroczony o rok. Zamiast od 1 stycznia 2026 r., będzie on obowiązywał od 1 stycznia 2027 r..
Decyzję tę zatwierdził Stały Komitet Unii Europejskiej ds. Roślin, Zwierząt, Żywności i Pasz. Zabiegało o to także Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, wskazując, że polscy rolnicy i sadownicy potrzebują więcej czasu na przygotowania.
Dlaczego przesunięto termin?
- Zbyt mało czasu na przygotowanie – wielu gospodarstw nie zdążyłoby wdrożyć odpowiednich systemów informatycznych i przeszkolić pracowników.
- Potrzeba dostosowania prawa krajowego – polski parlament musi jeszcze przyjąć ustawę, która oficjalnie przesunie termin w Polsce.
- Szansa na dopracowanie systemów – firmy tworzące oprogramowanie mają czas, by przygotować narzędzia dostosowane do specyfiki sadów i gospodarstw.
Co to oznacza dla sadowników?
- Więcej czasu na przygotowania
Sadownicy zyskali dodatkowy rok, aby spokojnie wybrać odpowiednie aplikacje do ewidencji i nauczyć się z nich korzystać. - Obowiązek nie znika
Odroczenie to tylko przesunięcie w czasie. Od 2027 r. każdy zabieg ochrony roślin będzie musiał być zapisany w systemie elektronicznym. - Nowe możliwości
Dłuższy okres przejściowy pozwala testować różne rozwiązania cyfrowe – w tym aplikacje mobilne stworzone z myślą o sadach, które umożliwiają rejestrację zabiegów wprost z telefonu, w sadzie.
Jak przygotować się do elektronicznej ewidencji?
🔹 Śledź prace legislacyjne – upewnij się, że przepisy krajowe faktycznie przesuną obowiązek.
🔹 Wybierz system dopasowany do sadu – warto sprawdzić, czy oprogramowanie umożliwia szybkie wprowadzanie danych w terenie, a nie tylko za biurkiem.
🔹 Przeszkol pracowników – osoby wykonujące zabiegi powinny wiedzieć, jak je zapisywać.
🔹 Przetestuj aplikację – najlepiej prowadzić ewidencję równolegle: papierową i elektroniczną, aby przyzwyczaić się do nowego sposobu pracy.
Dlaczego to ważne dla sadowników?
Ewidencja elektroniczna nie tylko spełni wymogi prawne, ale w praktyce może stać się narzędziem ułatwiającym zarządzanie sadem. Systemy pozwalają:
- kontrolować historię zabiegów w poszczególnych kwaterach,
- unikać przekroczeń dawek czy karencji,
- planować kolejne zabiegi zgodnie z zaleceniami,
- tworzyć raporty potrzebne przy kontrolach.
✅ Podsumowanie: Odroczenie do 2027 roku daje sadownikom więcej czasu na przygotowania, ale nie zwalnia z obowiązku. Warto już teraz zacząć działać, aby elektroniczna ewidencja zabiegów ochrony roślin była nie problemem, a ułatwieniem w codziennym prowadzeniu sadu.