Polscy rolnicy są coraz bardziej zdesperowani. Z dnia na dzień spotykają się z trudnościami, które zagrażają ich utrzymaniu. W ostatnim czasie do prezydenta RP wpłynęła petycja, w której mieszkaniec Trzebiesławic, rolnik, domaga się interwencji w sprawie nieuczciwych praktyk zakładów przetwórczych oraz punktów skupu owoców. Swoje obawy wyraża w liście, w którym przedstawia konkretne propozycje mające na celu ochronę interesów producentów.

W liście rolnik zwraca uwagę na patologie, które występują na rynku skupu owoców. Podkreśla, że często cena skupu owoców jest podawana dopiero po dostawie, co zmusza rolników do sprzedaży swoich plonów po cenach, które nie pokrywają nawet kosztów produkcji. „Przetwórnie i skupy owoców śmieją się wprost z rolników, bo wiedzą, że muszą sprzedać to, co wyprodukowali” – pisze autor listu, który pragnie pozostać anonimowy.

Warto zwrócić uwagę na konkretne przykłady, które podaje rolnik. W sierpniu 2025 roku cena wiśni tłoczonej spadła w ciągu kilku dni z 6 zł za kilogram do 2,5 zł. To dramatyczny spadek, który pokazuje, jak nieprzewidywalny jest rynek. Aktualne ceny jabłek przemysłowych wynoszą około 0,60 zł/kg, co również jest poniżej kosztów produkcji. Jeszcze gorzej wygląda sytuacja z innymi warzywami, takimi jak papryka, której cena spada do 30-40 gr/kg, czy marchew, za którą rolnicy dostają zaledwie 20 gr/kg.

Autor petycji proponuje wprowadzenie kilku rozwiązań, które mogłyby poprawić sytuację na rynku. Wśród nich znajdują się: ustanowienie minimalnych cen skupu, obowiązek wcześniejszego ogłaszania cen przez zakłady przetwórcze, a także wprowadzenie sankcji za manipulacje cenowe. Kolejnym krokiem mogłoby być utworzenie niezależnego organu nadzorczego, który monitorowałby rynek skupu owoców i reagował na zgłoszenia nieuczciwych praktyk.

Bez odpowiednich regulacji na rynku owoców i warzyw, wielu rolników będzie zmuszonych do rezygnacji z produkcji. Taki scenariusz miałby poważne konsekwencje dla całego sektora rolno-spożywczego w Polsce. Propozycje przedstawione w liście zostały już skierowane do odpowiednich komórek kancelarii prezydenta. Teraz pozostaje czekać na reakcję władz. W obliczu tak krytycznej sytuacji, głos rolników staje się coraz głośniejszy i bardziej wyraźny, a ich apel o uczciwe praktyki skupu owoców zyskuje na znaczeniu.