Ceny jabłek Idared w sezonie zbiorów nie zachwycają, ale mogą zaskoczyć wiosną. W artykule analizujemy aktualne ceny oraz możliwe przyszłe zmiany na rynku.
W ostatnich tygodniach października, gdy sadownicy zbierają owoce, na czoło wysuwają się jabłka odmiany Idared. Jeszcze kilka lat temu te owoce były symbolem sukcesu polskich sadów, dziś jednak ich sytuacja na rynku jest daleka od idealnej. Ceny, które w ubiegłych sezonach były zadowalające, obecnie spadają, co nie napawa optymizmem producentów. Dlaczego tak się dzieje i jakie są prognozy na przyszłość?
Fenomen Idareda, niegdyś króla polskich sadów, nieco przygasł. Dziś, według danych z rynku, ceny jabłek tej odmiany utrzymują się na niskim poziomie, co w dużej mierze jest wynikiem nadmiaru towaru na rynku w drugiej połowie października. Kupujący, obserwując sytuację, często wykorzystują ten moment, aby zbić ceny, co nie pozostaje bez wpływu na zyski sadowników.
Ceny jabłek Idared w handlu wahają się od 0,90 zł do 1,10 zł za kilogram, w zależności od jakości i formy sprzedaży. Warto zaznaczyć, że sprzedaż owoców na wagę w skrzyniach przynosi najniższe ceny, co stanowi problem dla producentów. Dla tych, którzy decydują się na sprzedaż sortowanego towaru, sytuacja wygląda nieco lepiej, z cenami sięgającymi nawet 1,20 zł/kg w przypadku wysokiej jakości owoców. Takie różnice w cenach pokazują, jak ważne jest odpowiednie przygotowanie towaru do sprzedaży.
Warto zauważyć, że niskie ceny w październiku stały się regułą, a nadzieję na lepsze stawki daje wiosna przyszłego roku. W maju i czerwcu ceny Idareda potrafią zaskoczyć, co miało miejsce w poprzednich latach, w tym także w czasie pandemii. Producenci, którzy zainwestują w dobre przechowywanie owoców, mogą liczyć na zyski, które w tym okresie będą znacznie wyższe.
W analizach rynku pojawia się również kwestia sprzedaży jabłek na obieranie. W tej kategorii Idared, obok Ligola, jest jedną z najczęściej wybieranych odmian. Jednakże ceny jabłek przeznaczonych do obierania również nie są zachwycające – stawki handlowe oscylują w granicach 0,90 zł/kg, co po odliczeniu kosztów zbioru przynosi jedynie symboliczne zyski. Sytuację komplikuje spadek cen surowca przemysłowego, który obecnie wynosi poniżej 0,60 zł/kg.
Sadownicy, którzy planują sprzedaż owoców w przyszłości, powinni być świadomi zmieniających się trendów na rynku. Przy odpowiednim zarządzaniu i dostosowywaniu się do wymagań klientów, Idared wciąż ma szansę na powrót do łask. Niezbędne stanie się jednak monitorowanie rynku oraz dostosowywanie strategii sprzedażowych, aby nie pozostać w tyle za konkurencją.
Podsumowując, sytuacja na rynku jabłek Idared jest złożona. Warto zainwestować w jakość owoców oraz ich odpowiednie przechowywanie, aby móc skorzystać z przyszłych trendów rynkowych. Oby nadchodzące miesiące przyniosły lepsze ceny, a Idared wrócił na szczyt polskich sadów.