Sezon 2025 był trudny dla producentów gruszek z powodu zarazy ogniowej. W artykule omawiamy przyczyny tej choroby, objawy oraz skuteczne metody ochrony, w tym wyniki badań nad nowymi preparatami. Dowiedz się, jak skutecznie zabezpieczyć swoje sady.
Sezon 2025 okazał się wymagający dla wielu sadowników gruszek, którzy musieli stawić czoła zarazie ogniowej, wywoływanej przez bakterie Erwinia amylovora. Ta groźna choroba, dotykająca głównie rośliny z rodziny różowatych, w tym grusze i jabłonie, stawia przed producentami nowe wyzwania związane z ochroną sadów.
Zaraza ogniowa jest trudna do zwalczenia ze względu na sposób, w jaki bakterie się rozprzestrzeniają. Występują one naturalnie w dziko rosnących roślinach, takich jak głóg czy jarzębina, a także w zainfekowanym materiale szkółkarskim. Oprócz tego, E. amylovora zimuje w uszkodzeniach kory i może być przenoszona przez owady, deszcz, wiatr oraz sprzęt agrotechniczny. Infekcje są szczególnie groźne w okresie kwitnienia, kiedy młode pędy są najbardziej narażone.
W sezonie 2025 zauważono wzrost przypadków zarazy ogniowej, co można przypisać infekcjom z poprzedniego roku oraz niekorzystnym warunkom klimatycznym. Stres abiotyczny, wynikający z wysokich temperatur latem 2024 roku, spowodował wtórny wzrost pędów, które stały się łatwym celem dla bakterii. Chłodna wiosna 2025 roku dodatkowo wydłużyła okres ryzyka, co przyczyniło się do rozprzestrzenienia się choroby w wielu sadach.
Aby skutecznie walczyć z zarazą ogniową, sadownicy powinni zwrócić uwagę na nowoczesne metody ochrony. Badania przeprowadzone przez firmę Symbioz we współpracy z Centrum Badań Sadowniczych wykazały skuteczność preparatów Cobre i Megis, stosowanych w mieszance. W warunkach kontrolowanych, preparaty te okazały się bardziej efektywne w ograniczaniu rozwoju bakterii E. amylovora niż tradycyjnie stosowane środki.
Cobre to preparat miedziowy, który dzięki specyficznym chelatorom potrafi penetrować tkanki roślinne i wykazuje działanie bakteriostatyczne. Z kolei Megis, zawierający krzem, stymuluje naturalne mechanizmy obronne rośliny, co jest szczególnie istotne w okresach stresu. Połączenie tych dwóch preparatów pozwala na osiągnięcie lepszych rezultatów ochrony przed zarazą ogniową.
Warto także pamiętać, że skuteczność tych preparatów może być różna w warunkach polowych, dlatego zaleca się ich stosowanie w odpowiednich dawkach i terminach. Niezwykle ważne jest również usuwanie porażonych pędów z zachowaniem minimum 30-40 cm zdrowej tkanki.
Zwalczanie zarazy ogniowej to nie tylko zadanie dla sadowników, ale również dla instytucji badawczych, które dostarczają nowoczesnych rozwiązań i strategii. Współpraca między producentami a naukowcami jest kluczowa dla efektywnej ochrony sadów w przyszłości. Każdy, kto chce dowiedzieć się więcej o chorobach bakteryjnych w sadach, może skontaktować się z Centrum Badań Sadowniczych, aby uzyskać pomoc i wsparcie w tej kwestii.
Zaraza ogniowa to poważny problem, ale dzięki współpracy, innowacjom oraz odpowiednim praktykom ochrony roślin, sadownicy mogą skutecznie chronić swoje uprawy i zapewnić sobie udane plony.